Jagienka to księżniczka, która skradła tysiące serc. Przyszła na świat z nieuleczalną chorobą – łamliwością kości. Deformacja kręgosłupa postępowała, płuca pracowały coraz gorzej. Dlatego, gdy miała 5 lat, została skierowana do hospicjum domowego Fundacji Gajusz. Dla rodziców zabrzmiało to jak wyrok, ale już wkrótce przekonali się, że to bezpieczeństwo, poprawa jakości życia i nowa nadzieja.
Szansą dla Jagienki miała być operacja paryskim szpitalu. Planowano zabieg polegający na rozciągnięciu kręgosłupa metodą trakcji z zastosowaniem specjalnej kamizelki oraz gorsetowego gipsu w celu stabilizacji ciała i poprawy wydolności oddechowej. Stan Jagienki pogarszał się, zaczynała się dusić. Niestety, w lutym 2017 roku NFZ odmówił finansowania zagranicznej operacji. Rodzina potrzebowała 1 000 000 złotych! Zaczęliśmy zbiórkę pieniędzy. Tysiące ludzi zaangażowało się w pomoc uroczej dziewczynce, która bez wsparcia nie miała szansy na życie.
W marcu 2017 roku, mimo że jeszcze nie zebrała się cała kwota, Jagienka poleciała na konsultacje do francuskiej kliniki. To była ciężka podróż… Ale warto było podjąć wysiłek – na miejscu lekarze potwierdzili, że dziewczynka może zostać zoperowana. Rodzina powróciła do kraju pełna nadziei. Pozostawała jeszcze tylko kwestia zebrania funduszy, bo na refundację nadal nie mogli liczyć.
I nagle nastąpił niespodziewany zwrot akcji. Po nagłośnieniu historii w mediach do rodziców odezwało się małżeństwo ze Szkocji. Zasugerowali, że możliwe jest leczenie dziewczynki w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. I rzeczywiście – po konsultacji medycznej tamtejsi specjaliści zadeklarowali pomoc.
Pierwszą operacją przeprowadzono 23 października 2017 r. Lekarze założyli śruby, które wrastają w kości i rozciągają je. Specjalna opaska wyciągu grawitacyjnego halo pomagała dodatkowo rozciągać kręgosłup. Decydująca była druga, niezwykle trudna operacja, polegająca na stabilizacji kręgosłupa. Odbyła się w kwietniu 2018 r. Był to ogromny sukces olsztyńskiego zespołu chirurgów.
Jagienka wciąż wymaga specjalistycznych rehabilitacji, ale jej życie znacząco się zmieniło. Chodzi do szkoły, swobodnie oddycha, korzysta z życia! Pieniądze zebrane na operację przeznaczane są na bieżącą pomoc medyczną.